Tomasz Kościelniak Marta Kościelniak
GABINET PSYCHOTERAPII I TERAPII UZALEŻNIEŃ

Można by rzec, że czasem nasze cierpienie wypływa z nieuświadomionych emocji, zranień, bólu i w swoim życiu będziemy te historie odtwarzać po to aby został on zauważony, przeżyty czy też naprawiony.
Czasem z różnych przyczyn proces naszego rozwoju zostaje zatrzymany i w psychice jak i w rzece, energia i woda chcą płynąć naprzód ale nie mogą.
Pojawiają się wtedy objawy: natręctwo, lęki, depresyjność, urojenia które traktowane są jak ból zęba - chcemy się go pozbyć nawet kosztem jego utraty a przecież ból informuje o czymś ważnym,
o czymś do naprawienia, zmieniania, uświadomienia.
Czasem w wyniku sytuacji losowych, trudnych do wyobrażenia a co dopiero przeżycia, nasze życie - wola zostają zmiecione - złamane.
Czasem bawiąc się życiem za pomocą alkoholu, hazardu, narkotyków okazuje się , że zabawa dawno się skończyła, został tylko wyniszczający przymus.
Czasem jest tak, że droga którą idziemy kończy się a nie mamy odwagi pójść inna ścieżką.
CZASEM PRZERAŻA NAS NASZA SAMOTNOŚĆ, ŚMIERTELNOŚĆ, PRZEMIJANIE
... DLATEGO CIERPIMY.
Dlaczego cierpimy?
Czasem cierpienie jest jak brama - Carl Gustaw Jung pisał:
"Dopóki nie uczynisz nieświadomego - świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem,
a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem."